czwartek, 12 listopada 2015

uśmiechnięta blondi z ciężkim charakterkiem


Witam wszystkich w jesienny, deszczowy wieczór. Już od soboty myślę o tym by napisać tu coś o sobie, mogłam to zrobić na początku, ale nie byłam przekonana, że ktokolwiek będzie tu wchodził, więc piszę to teraz, po ciężkim dniu w szkole- dwie godziny lekcyjne, jestem tu by powiedzieć o sobie najważniejsze rzeczy, to, co lubię, to, co mnie interesuję i to, co pozwala mi być sobą w 100%, a nawet 200%. Wyjaśnię, dlaczego nie będzie tu moich zdjęć, a raczej takich, na których jest moja osoba. Od początku chyba najlepiej zacząć, mam ochotę opowiedzieć całe moje życie, choć wiem, że nie powinnam tego robić, bo jest to zbyt osobiste. Imię znacie, nazwisko jest niepotrzebne. Mam 16 lat, choć wszyscy dają mi więcej, średnio 17-18 lat, z perspektywy czasu nie chcę być pełnoletnia, nie chcę być coraz starsza, bo z biegnącym czasem jednoznaczne jest to, że coraz więcej osób będziemy tracić, tym bardziej tych starszych. Mam tu na myśli dziadków, pradziadków. Jeśli już o nich, jestem typem osoby, która przywiązuję się do każdego, kto poświęca jej trochę uwagi. Jestem strasznym wrażliwcem, potrafię rozpłakać się na każdym romantycznym filmie. Jak wcześniej wspominała, znajomi cenią mnie za poczucie humoru- a tu nie poczucie humoru tylko umiejętność posługiwania się sarkazmem. Jestem szczera, chamska momentami. Chociaż głównie wyglądam na miłą osobę, bo się ciągle uśmiecham- nie, nie lubię swojego uśmiechu. Jeśli chodzi jeszcze o mój charakter jestem pedantyczna na punkcie ortografii, sama od małego nie miałam problemów z polskim, brałam udziały w konkursach dotyczących właśnie tego. Kocham polski język i kocham pokazywać go w jak najlepszych świetle, czego oczekuję od innych- błagam, chociaż starajcie się nie popełniać błędów w podstawowych słowach, to ból dla moich oczu. J Własnie kocham pisać, kocham się wyrażać w postaci długich wypracowań, ale również w postaci zdjęć. Każde ujęcie bez względu na to, czym było robione jest dobre. Nie sprzęt czyni nas fotografem, a wyobraźnia, dzięki której tworzymy tyle cudownych zdjęć, ujęć. Zdaję sobie sprawę, że moje zdjęcia nie mają super, jakości, bo robię je zwykłym cyfrowym aparatem. Tak, lustrzanka należy do jednych z moich marzeń. Oby do osiemnastki zleciało, bo wtedy to marzenie się spełni. Interesuję się jazdą konną, kocham w ogóle wszystkie zwierzęta.





Kolejną rzeczą jest kosmetykologia, boże od początku tego roku pokochałam wszelkie blogi/ vlogi dotyczące kosmetyków. Nigdy się tym nie interesowałam, bo byłam typem chłopczycy, pomalowane paznokcie to już był cud. Teraz wszystko się zmieniło, przekonałam się do spódniczek, do pokazywania swoich walorów. Tak, dorastanie robi to dobrze. Moja kolekcja kosmetyków nie mieści się w dwóch szafkach, a lakiery nie mieszczą się w jednym, dużym pojemniku.


Kolekcjonuję buty, mam ich sporo- każde inne. Jeśli już o wyglądzie- oto powód, dla którego nie chcę dodawać swoich zdjęć, nie chcę pokazywać swojej twarzy, bo moja samoocena jest tak niska, że ciężko to opisać, a z drugiej strony nie chcę, aby moi znajomi wiedzieli, że piszę coś takiego- po prostu boję się ich reakcji i braku akceptacji. Jestem wysoką blondynką, w moim wyglądzie najbardziej podobają mi się oczy i usta, bo reszty ciała nie jestem w stanie zaakceptować. Nie jestem typem dziewczyny, której nogi to patyki. J Cenię ludzi za szczerość i dystans do siebie, kocham, kiedy ktoś ma poczucie humoru, bo nie lubię przebywać w towarzystwie poważnych ludzi. Lepiej dogaduję się z chłopakami. 
A wy, co lubicie u innych? Czym się interesujecie? Co jest dla was najważniejsze w życiu? Piszcie w komentarzach. Proponujcie, co mogę jeszcze tutaj napisać, a o czym pewnie zapomniałam. J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz