piątek, 29 stycznia 2016

Wroclove!



Dzisiaj Wrocław. J


A raczej wczoraj, a dzisiaj mam czas, żeby cokolwiek dodać, bo zaraz kolejny wyjazd nad morze. Ferie trwały dwa tygodnie, a ja w ciągu nich pojechałam w miejsca, które kocham nad życie. Nie wiem dlatego Wrocław mi się tak podoba. Będąc tam w maju już zauroczyłam się budynkami, rynkiem. Osobiście uważam, że to miasto wygrywa z Warszawą, w której jest wszystkiego za dużo. Kocham podróżować, bo wiem, że wtedy mogę być sobą, że robiąc zdjęcia przyglądający się mi ludzie nigdy więcej mnie nie spotkają. Mogę robić co chcę, mogę odpocząć od codzienności i zostawić problemy w domu. Odwiedziłam po raz drugi Afrykarium, Ogród Japoński, Rynek, Most Miłości i kościoły, których nazw niestety nie zapamiętałam. Podoba mi się idee dotycząca kłódek na tym moście, każdy zakochany może tam napisać swoje imię z imieniem swojej drugiej połowy i datę zawieszenia, zawsze marzyło mi się by powiesić tam swoją, dlaczego tego jeszcze nie zrobiłam? Aha, bo nie mam z kim. J J Temat miłości poruszę innym razem, nie chcę teraz się nad sobą użalać, bo to nie miejsca ani czas. Wracając do Wrocławia, zrobiłam dużo zdjęć w zoo, bo tylko tam mi się udało to zrobić, z powodu rozładowanej baterii. Nie jestem w stanie opisać jak bardzo podobał mi się wyjazd właśnie tam. Nie będę się rozpisywać, bo tak naprawdę nie mam o czym i zdjęcia w tej notce są mimo wszystko najważniejsze. Zapraszam do oglądania i mam nadzieję, że zdjęcia wam się spodobają! J

















1 komentarz: